Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku ma szansę trafić na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dr hab. Wojciech Kucharski, zastępca dyrektora Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu ogłosił, że stosowny wniosek został złożony do wyspecjalizowanej organizacji ONZ.

Historyk i archeolog podkreślił, że orędzie z 1965 roku niesie ze sobą przede wszystkim prawdę. „Biskupi nie udają, że coś się nie wydarzyło, mówią także o trudnych rzeczach w relacjach polsko-niemieckich. Drugim elementem jest dialog, czyli gotowość zrozumienia drugiej strony, przyjęcia argumentacji i gotowość dyskutowania, ale w pełnej kulturze. List niesie też wielką wartość — przebaczenie. Dopiero za tym idzie pojednanie” – wskazuje.

Naukowiec zaznacza, że w orędziu widać dostrzeżenie swoich własnych win. „Tam jest bardzo chrześcijańskie zdanie — przebaczamy i prosimy o przebaczenie. Gdy powiemy, że to ofiary, czy reprezentanci narodu ofiar, mówią do reprezentantów narodu oprawców, to podnosi dokument naprawdę na bardzo wysoki chrześcijański poziom” – podkreśla Wojciech Kucharski.

Biskup pomocniczy wrocławski Maciej Małyga przypomina kluczową rolę ówczesnego pasterza diecezji — arcybiskupa Bolesława Kominka. „Właśnie on jest głównym autorem orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich, choć oczywiście stał za tym cały nasz Kościół” – wskazuje. „Manuskrypt orędzia jest dla archidiecezji wrocławskiej bardzo ważny. Słowa o pojednaniu między narodem polskim a niemieckim są bardzo ewangeliczne. Wrocław ma też swoją historię i chcemy, żeby była to historia pojednania, żeby to ewangeliczne przesłanie coraz bardziej się rozlewało na cały świat, żeby było znane, a pojednania wszyscy potrzebujemy na różnych polach” – podkreśla biskup.

Za dwa lata minie 60 lat od wysłania listu biskupów polskich do biskupów niemieckich. Biskup Małyga poinformował, że obok wrocławskiej katedry powstanie miejsce, w którym będzie można zobaczyć dokument z 1965 roku.

Kontakt